MENU

Wodne sesje ślubne

Druga część reportażu tym razem z sesji plenerowej. Sesję zdjęciową podzieliliśmy na dwa etapy. Pierwsza część po szaleństwach w zbożu i makach, skończyła się w wodzie gdzie chlapaliśmy się do zachodu słońca. W trakcie drugiego etapu sesji, postanowiliśmy wykorzystać motocykl (powoli zaczynam na taki odkładać :)) Pogoda na sesję była świetna a zdjęcia z tak efektownym motorem to był strzał w dziesiątkę. Sesję zakończyliśmy późnym wieczorem a Edyta i Przemek odjechali swoim motorem ku zachodzącemu słońcu.

Pozdrawiam Edytę i Przemka i dzięki za niezły ubaw.

 

CLOSE